Muzyka

środa, 25 czerwca 2014

Prolog

Bardzo, bardzo krótki - wyszło niecałe pół strony w wordzie... Ale rozdziały postaram się pisać na co najmniej 5 stron... Wybaczcie mi na razie długość ;) .

Percy siedział na mokrym piasku. Dłonie położył na brzegu tak, że co jakiś czas obmywała mu je woda. Wiatr rozwiewał jego czarne włosy, które niesfornie wpadały mu do oczu, przez co musiał je co jakiś czas odgarniać ręką. Skulony, wpatrywał się w dal – w zachód Słońca, odchodzącego za horyzont. Rozświetlone niebo, porażało ilością kolorów. Różowy, pomarańczowy, czerwony zmywały się w jedność dając cudowny obraz piękna natury dla potencjalnego obserwatora. Jednak chłopak zdawał się tego nie zauważać. Wsłuchiwał się w szum fal, szmer wiatru, a głębokimi wdechami pochłaniał zapach bryzy morskiej, która niegdyś działała na niego kojąco. Teraz wszytko się zmieniło – pomyślał, skrywając twarz w dłoniach. Nie mógł już płakać… Od kilku dni potrafił jedynie szlochać, bez łez. Teraz jednak odczuwał jedynie spokój i wściekłość…  Ooo, tak! Był wściekły… Po pierwsze na siebie, że nie potrafił zmienić ciągu wydarzeń, ale także za to, że trawił go ten spokój, że nie mógł już odczuwać rozpaczy, mimo że powinien . Jednak w pewnym momencie człowiek nie potrafi już wytwarzać łez… Percy był zmęczony. Czuł się jak stary człowiek, który przeżył i widział za wiele, stanowczo za wiele… Po drugie Percy był wściekły na pewną osobę, która to wszystko zapoczątkowała, która to ciągnęła i doprowadziła do końca… Jakby tylko tego biednego herosa spotkał to własnymi rękoma rozszarpałby go na strzępy! Nienawiść rozdzierała Percy’ego w środku. Targała nim w tym momencie bardziej niż rozpacz. Chciał zemsty. Pragnął krwi tego człowieka. Musi zapłacić… Zbrodnia nie może przejść niezauważona! Jednak teraz był zdany tylko na siebie. Był wyrzutkiem. Jednak wiedział, że choćby miał dostać najgorszą kare w Hadesie to dopadnie tego smarkacza, który zniszczył mu życie… Ooo, tak! Znajdzie go, nawet gdyby się schował  w Tartarze! Percy zacisnął dłoń na rękojeści Orkana… Nico di Angelo strzeż się!

6 komentarzy:

  1. Hej !
    Znalazłam twojego bloga dzisiaj .
    Prolog jest super. Nie wiem czemu ,ale mam wrażenie ,że Nico zrobił coś Ann ,albo ją skłócił z Percy'm . Nie wiem takie odnoszę wrażenie .
    Po drugie masz fajny styl pisania .Podoba mi się . Mam nadzieję ,że rozdziały będą pojawiać się częściej i zapraszam do mnie:
    http://percyjackson-i-annabeth-chase-forever.blogspot.com/
    ( Rozdziały nie są przesłodzone )
    Radosna
    P.S Możesz wyłączyć weryfikacja obrazkową.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, dzięki strasznie :D . Ale mam radochę z twojego komentarza ;) . Chętnie poczytam twojego bloga. Postaram się jak najszybciej dodać 1 rozdział (być może nawet dzisiaj - jeśli zdążę) i tam w mniejszej lub większej części zamieszczę to co zrobił Nico...

      Usuń
  2. Hej!
    Zaprosiłaś mnie, więc jestem. Pozwolisz, że zacznę od błędów, które wyłapałam. Tylko nie myśl sobie, iż się czepiam. Po prostu chciałam Ci wskazać co ewentualnie mogłabyś poprawić.
    ~ Rozświetlone niebo, porażało ilością kolorów (nie rozumiem dlaczego wstawiłaś tu przecinek, bo przecież nie oddziela się nim orzeczenia i podmiotu, czyli w tym przypadku ,,niebo porażało").
    ~ Po pierwsze na siebie, że nie potrafił zmienić ciągu wydarzeń, ale także za to, że trawił go ten spokój, że nie mógł już odczuwać rozpaczy, mimo że powinien (trzy razy ,,że" - popracuj nad powtórzeniami. Mogłabyś na przykład zmienić to na ,,iż" lub ,,ponieważ" itd.).
    Teraz plusy. ^^
    Mimo że prolog jest króciutki, to nie brakuje w nim opisu emocji głównego bohatera. I ta końcówka... Co takiego zrobił Nico? A, jeszcze jedno... Tytuł twojego FF to ,,Czas zemsty - Percy i Nico". Muszę przyznać, iż pierwsze o czym pomyślałam, to: ,,O nie! Kolejne opowiadanie z serii Percico itp. Muszę być szczera - nie znoszę takich opowiadań o robieniu homoseksualistów z moich ulubionych bohaterów.Tylko to ,,Czas zemsty" nie pasuje. Mam nadzieję, że się mylę, ale więcej dowiem się w kolejnych rozdziałach, które postaram się przeczytać jak najszybciej.
    Pozdrawiam! :*
    PS Mam nadzieję, że się nie obrazisz za moje słowa. :c
    ~Lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajaj.
      ,,O nie! Kolejne opowiadanie z serii Percico itp.". *
      Błąd. c:

      Usuń
    2. Dzięki za szczery komentarz i powytykanie błędów ;).

      Szczerze to przyznam się do lenistwa - moja koleżanka powytykała mi dokładnie to samo co ty, ale mi się już poprawiać nie chciało xD. W wolnej chwili cały tekst, który pisałam do tej pory, poprawię, ale ostatnio po prostu nie mam ochoty się w to bawić.

      Jeśli chodzi o Percy'ego i Nico - nie będzie tu homo ani innego gender, a przynajmniej nie pomiędzy nimi :D. Po prostu są głównymi osobami, które występują w moim opowiadaniu (wujek Google lepiej wyszukuje jak w tytule są podani bohaterowie :P ).

      Jeśli chodzi o "Czas Zemsty" to jak najbardziej pasuje do tego FF - przekonasz się w następnych rozdziałach.

      W ogóle strasznie mi miło, że weszłaś i przeczytałaś chociaż prolog - sama imponujesz mi stylem pisania, więc fajnie znać Twoją opinie! :D

      Pozdrawiam :*

      PS. Czekam u Ciebie na następny rozdział!

      Usuń
    3. Aaa, to się cieszę, że nie będzie to FF o homo. :D A co do ,,Czas zemsty", to źle się zrozumiałyśmy, nie chodziło mi, że do bloga nie pasuje tylko jakby było tym opowiadaniem z serii Percico, to by właśnie nie grało... Dobra nie ważne. Tak, masz rację co do wujcia Google. ;D
      Za chwilkę zajrzę na kolejne notki, tak więc zabieram się do roboty!
      A i nie wiem, kiedy pojawi się u mnie kolejny rozdział... ;c
      Pozdrawiam! :*

      Usuń